kwi 10 2005

Sens


Komentarze: 2

Po co to wszystko, przepraszam, przyznam się skoro i tak jest źle. Rozumiem uczucie się kończy... Ale jeśli jest... To nie ma dla mnie sensu. Czuję się martwa... Czuję, że mam wydarte serce. Co z tego, że kocham... Jeśli on uważa, że to nie ma sensu ;(.

To nic, że w oczach pełno łez  i tak nadejdzie nowy dzień.

Chyba nie w moim przypadku :(...

nimfaa : :
10 kwietnia 2005, 11:22
wiem jedno: nie możesz się poddawać!!
i nawet jesli sytuacja jest beznadziejna, to gdzieś musi być ten płomyk .. i właśnei TY go musisz rozpalić - nie kto inny - właśnie TY, bo to Twoje zycie.
10 kwietnia 2005, 11:14
nie znam sytuacji, nic nie [poweim napewo... ale moze jeszcze wszytsko sie zmieni...? u nas bylo cos takiego...chyba podobnego, on uznal ze juz nie warto..odszedl..nie mialam juz wiary ZADNEJ ze cos sie zmnieni.,.a;le wrocil po porau dniach mowiąc \"NIE POTRAFIE BEZ CIEBIE ZYC...\" wierze w was...moze sie wam uda... walcz!!!!!!

Dodaj komentarz