Archiwum kwiecień 2004, strona 1


kwi 17 2004 Anonim
Komentarze: 0

pisząc list nożem nie piórem
patrząc na deszcz nie na słońce
pisząc list krwią nie atramentem
słysząc tylko dzwony dzwoniące
w kościołach
czując ból nie radość
widząc smutek nie przyjaźń
czując ninawiść nie miłość
i zostawić wszystko
w popłochu uciakając przed życiem...

nimfaa : :
kwi 14 2004 W imię serc
Komentarze: 0

w malutkich rączkach,
w słabiutkich włoskach,
w malutkich stópkach,
w słabiutkich główkach
jest tyle miłości
jest tyle radości
jest tyle światłości...

w słodkich usteczkach,
w niebieskich oczętach,
jest tyle miłości
jest tyle radości
jest tyle swiatłości...

Nieczmu niewinne
małe
bezbronne
dzieciątko zabite,
serduszko
juz nie zapuka
już nie zapłacze
już nie pocieszy
bo zginie...

nimfaa : :
kwi 12 2004 Wspominać
Komentarze: 1

Co było... Nie będzie? Czarownik poprosił szkieleta by rozwiązał zagadkę dla niego. W zamian za to szkielet chciał wino. W zamku nie bylo wina wiec czarowni próbował przemienić wodę w winno co mu się nie udało. Czarownik spytał: "Po co Ci wino skoro i tak nie poczujesz jego smaku?". Szkielet odparł: "Ale będe mógł powspominać". Czarownik dał wodę, a szkielet rozwiązał zagadkę.

Tak samo mi już chyba zostały wspomnienia...

nimfaa : :
kwi 09 2004 My own home...
Komentarze: 0

My own home, My own home
My own home, My own home
Father's hunting in the forest
Mother's cooking in the home
I must go to fetch the water
'Til the day that I am grown
'Til I'm grown, 'til I'm grown
I must fetch the water
'Til the day that I am grown
Then I will have a handsome husband
And a daughter of my own
And I'll send her to fetch the water
I'll be cooking in the home
Than I'll send her to fetch the water
And I'll be cooking in the home
I'll be cooking in the home.
 

nimfaa : :
kwi 08 2004 Święta
Komentarze: 0

Wesołych, zdrowych i pogodnych świąt życzę, a szczególnie jemu.

nimfaa : :