cze 23 2003

Sad drzew


Komentarze: 1

Gdy mieszkałam jeszcze na Żabinskiego takiej ulicy w Warszawie blisko domu był sad... Pamiętam iż rosły tam jabłonie i grusze... Było to może z 12 lat temu, ale wciąż pamiętam jak chodziłam po drzewach, zrywałam owoce i beztrosko się śmiałam, a dzisiaj tak właśnie udałam się tam... Udałam się zobaczyć "mój" sad... Nic... Pustka... Nie było sadu ani drzew jedyne co to moje wspomnienia. Tyle się tam zmieniło... Jednak wciąż to przecież był mój właściwie pierwszy dom gdy się urodziłam po 3 miesiącach tam zamieszkałam i znikło teraz to co tam pokochałam, ale żyję nadal i do przodu brnę, a moje wspomnienia wspierają mnie...

nimfaa : :
Łukaszek
23 lipca 2003, 21:12
Żyj dalej, kochanie...

Dodaj komentarz