Moje dni, moje sny
Komentarze: 3
Ostatnio jakoś mam napięte dni... Dużo nauki z którą jakoś daje radę, ale i kłótnie w domu... Troche to mnie boli. Niekotóre są spowodowane kompletnymi banałami, że to szkoda poprostu gadać. Jeszcze potem te obrażone miny... Denerwuje mnie to, ale co moge na to poradzić? Z jednej strony mówimy sobie tak: co mogę zrobić? jestem tylko jedna, a co jedna osoba może zrobić, potrzeba tu jakiejś grupy- ale kto tworzy grupę? Jednostki! Czyli jak każdy tak sobie by mówił to czy by powstała jakaś grupa? No więc właśnie! Może jednak moge coś zdziałać ja, jeśli tylko się postaram o to... Maybe I can save the world...
Dodaj komentarz